Cieszę się, że chcesz nas poznać!
Wyobrażacie sobie małą dziewczynkę, biegającą po wielkim lesie ze swoim wielkim białym psem? To mogłam być Ja. Wiele lat temu…
Mała dziewczynka wyrosła, zakochała się w świecie podróży, sportu, psich szkoleń.. Kochała cały świat, wszystkie jego barwy. Zapragnęła go poznać, od podszewki, każdy interesujący ją aspekt wielkiego świata.
Zaczęła wędrować. Na początku zaledwie wokół domu, następnie po coraz większej okolicy, by w końcu uznać, że drugi koniec Polski też jest na wyciągnięcie ręki, a w podróży nie ma ograniczeń.
Zakochała się w sporcie, w pokonywaniu własnych słabości i ograniczeń… W atmosferze zawodów, w rozmowach z innymi pasjonatami i chociaż na wiele lat musiała odpuścić tę drogę, to znów na nią wraca.
Zakochała się w pracy ludzkich rąk. Zaczęła rozpieszczać innych wytworami własnej wyobraźni.. Aby innym dać trochę szczęścia lepiła, malowała, kleiła… aż otworzyła swoją pracownię.
Zakochała się w szkoleniu psów, w codziennej pracy z nimi, w nauce ich mowy, dialogu z każdym żywym stworzeniem…
W końcu zakochała się w górołazie, mężczyźnie, który zamiast Ją ograniczać mówił „To jest szalone, więc zróbmy to”. Miłość była tak silna, że powstała malutka Jagoda…
I wtedy ta maleńka dziewczyna, która wyszła na spacer do lasu ze swoim psem, odkryła że już jest dorosła. I że nic się nie kończy. Tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się przygoda
Moje Stado:
Alma- Emerytura
Złapać Almę na ostrym zdjęciu, to cud. 🙂
Alma jest moją drugą w kolejności najstarszą Psicą. Chodzimy razem po tym świecie.... Chyba już trzynaście lat?
Chodzimy to dobre określenie. Przeszłyśmy Polskę, Pomorze, wszystkie okoliczne lasy i plaże.
Alma jest psem niezwykłym. W trakcie waśni między psami próbuje rozdzielać je na swój sposób, zwykle z sukcesem.
Pomaga mi z psami lękliwymi... Chociaż sama była lękowa. Silnie. Przez braki socjalne, które pojawiły się w jej poprzednim domu cierpiała na agresję lękową. Teraz? Teraz kocha każdego człowieka 🙂 I prawie każdego psa. 😃
Razem uczymy się pracy węchowej. Alma dzień po dniu odkrywa przede mną jego tajemnice. To fascynujące, co jeszcze można zwąchać. 🙂
Pomaga również ludziom, którzy byli pogryzieni, albo bardzo boją się psów. Gdy ona otworzy swoje serce dla nich, oni otwierają swoje serce dla niej. 🙂
LUX-torpeda
Lux to miłośnik parówki i szarpaka. Możesz najczęściej spotkać go na naszych kudłatych spacerach.
Lux nie wie co to nuda. Dzięki niemu, od trzech lat Ja też nie znam tego słowa.
Albo Ty znajdziesz mu zajęcie, albo On znajdzie je sobie sam, a to może ci się już nie spodobać.
Jestem z moich dwóch dowodów na to, że psy są rasistami i nie lubią czarnych- ilość pogryzień przez psy wprost proporcjonalna do ilości miesięcy życia! Jednak Lux się nie poddaje i dalej chce się przyjaźnić i bawić z psami. 🙂
Lux jest obecnie w trakcie szkolenia. Zobaczymy jak daleko zajdziemy- to o nim mówiłam w poniedziałkowej Spowiedzi Trenera 😉
Nie lubi Frisbee. Kocha pracę węchową, co rozwijamy. Uwielbia dłubanie w posłuszeństwie sportowym. Fajnie biega w zaprzęgu, jest bardzo silny... Ale inne rzeczy interesują go bardziej, więc może być moim pierwszym psem, który sledy będzie widział jedynie na dogtrekkingach.
Uwieeelbiam go!!
Lucky- prawie emerytura
Pies obrońca.
Pies przyjaciel
Mój partner od zadań specjalnych
Mój. w 100% mój pies.
Moja perła w koronie.
Nie, Lucka zwykle nie spotkacie na moich zajęciach- to psi indywidualista, który kocha pracę TYLKO ZE SWOIM CZŁOWIEKIEM.
Przeszedł ze mną Polskę. Zrobi ze mną wszystko.
Tak Jak ja dla niego.
Baskil z Dzikiego Rancza 27.07.2022[*]
To jest Baskil.
Baskil jest psim profesorem w naszej psiej szkole.
💓 Uczy psy prawidłowych reakcji na spacerach.
💓 Uczy braku reakcji na psy za ogrodzeniem.
💓Uczy skupienia na przewodniku.
💓Uczy być psem.
Jest najstarszym naszym psem, ostatnim z poprzedniego stada psów. Jest wiernym przyjacielem na wędrówkach, towarzyszem rosnącej Jagody, nauczycielem młodych psiaków, emerytem.
Bycie opiekunem takiego Psiaka to zaszczyt!
Ale i duża odpowiedzialność. U Baskila występują już ubytki w zębach, słuch zaczyna się pogarszać.. Ale jest dalej tym samym wesołym psiakiem, który uczy inne psy życia w naszym świecie!
Baskil Odszedł od Nas pozostawiając wielką dziurę w sercu... Która nie wiadomo, czy kiedykolwiek się zagoi.
Torpeda Baltic Wolf
Nadzieja na przyszłość. Jej opis jeszcze się pojawi!
Już Niedługo....
Oczywiście, że wszystkiego Wam obecnie nie zdradzę. )
Troszkę o Mnie:
Od zawsze podróżowałam. Bez tego chyba nie wyobrażam sobie już swojego życia. Wędrówki, przejazdy rowerowe, przygoda to było coś, co wiedziałam, że będzie ze mną zawsze i czego nikt mi nie odbierze. Chytry los próbował, owszem, ale nie udało mu się. Za to mogę podziękować moim rodzicom- to Oni zabierali nas na pierwsze wędrówki, czasem w pięć rowerów jeździliśmy do Warszawy,
czy po prostu nad rzekę. Mogło mieć to związek z tym, że nie mieliśmy samochodu, ale nawet jeśli to przez to, to mogę im być wdzięczna, że zamiast pokazywać nam, że jest to problemem, to pokazywali, że nawet nie mając czegoś mamy więcej, niż ktokolwiek- bo cały świat.
Włóczęga był ze mnie zawsze. Zamknięcie mnie w czterech ścianach to była największa z możliwych kar! Moja rodzina nauczyła mnie, tego, że zawsze i w każdych warunkach można sobie poradzić i podchodzić do życia z fantazją i dystansem.
Jednak podróże z psami… zaczęłam chyba w 2003 roku. Nauczyłam się tego w drużynie harcerskiej, w której wtedy byłam. Drużyna ta nauczyła mnie, że można połączyć aktywność fizyczną i psy! I za to mogę być im wdzięczna. Razem z nimi po raz pierwszy zwiedzałam Kampinos, św. Katarzynę i wiele innych miejsc z psem na pasie- i jak widać zostało do dzisiaj.
Przeszliśmy już całą Polskę.. Gdzie poniesie Nas dalej?
Kilka moich osiągnięć:
IV miejsce w Cacicross Juniorek 2004r Warszawa Młociny
VI miejsce klasa SK Jm Sopot Bursztynowy Szlak 2005
II miejsce BJK Warszawa Młociny 2007
II miejsce BJK Paterek 2008
II miejsce BJK Łęg 2008 Mistrzostwa Okręgu 2008
III miejsce D2 Łęg 2008 Mistrzostwa Okręgu 2008
III miejsce D1J Zdunowice Puchar Polski 2009
IV miejsce D1 Zdunowice 2009
IV miejsce BJK Międzynarodowe Mistrzostwa Polski 2012
1400km przez Polskę w Marszu Przez Polskę “Polsko oto bezdomny Pies”
ZOO KARINA dog race 2019
Obecnie szykuję się do egzaminów ZKwP. Więcej z przygotowań możecie zobaczyć na moim kanale na Youtube, oraz Fanpage.
Cały rozwój kynologiczny zaczął się u mnie w 2003 roku. Wtedy musiałam dowiedzieć się czym jest lęk separacyjny, tak silny u mojego samojeda… i w sumie od tego się zaczęło. Tak mocno wkręciłam się w zwierzęcy świat, że życie bez startów, seminariów, rozwoju i zgłębiania tej magicznej wiedzy przestał dla mnie istnieć.
Miałam szczęście poznać wielu wspaniałych szkoleniowców, dzięki którym poznałam techniki używane przeze mnie po dziś dzień.
Ale jeszcze większe szczęście miałam do zwierząt. Każde nauczyło mnie czegoś innego. Psy były moją miłością od początku, jednak dzięki nie ograniczeniu się jedynie do szkolenia jednego gatunku nauczyłam się wykorzystywać niezwykłe tricki..
Dużo dało mi prowadzenie domu tymczasowego dla gryzoni. Szczury, króliki, świnki morskie…. Niby proste zwierzaki, a jednak każde miało swój charakter, zupełnie inne potrzeby… Bardzo wiele zyskałam ucząc najmniejszych Braci Mniejszych technik, które obecnie wykorzystuję przy szkoleniu psów.
Każdy gatunek może Nas w końcu czegoś nauczyć, prawda?
Obecnie w moim przydomowym stadzie są trzy wspaniałe psy- Alma, Lucek i najmłodszy Lux, oraz Kotka Silva.
Swoja drogą… Wiecie, że agresywne zachowanie u szczura potrafi wywołać… zapach świecy zapachowej stojącej pomieszczenie dalej?
W swojej pracy kierują się dobrem zwierzęcia, jak również spokojem właściciela. Nie jestem zwolenniczką „przewrotów”- nie wszystkie zmiany musimy wprowadzać na raz, dla niektórych z Was może być to zbyt dużo.
Kolczatka, obroża elektryczna, dławik, kantarek, easy-walk… to narzędzia treningowe, które powinny być używane w ostateczności. Nie uświadczysz ich na moich szkoleniach, jednak, jeśli kolczatka daje ci poczucie bezpieczeństwa, to najpierw popracujemy nad twoim zaufaniem do psa, waszą więzią, a dopiero później zdejmiemy możliwe, że jedyne urządzenie dzięki któremu czujesz się bezpiecznie na spacerach.
I tak, wiem, że pisząc aż tak bezpośrednio narażam się trenerskiemu światku
W moich szkoleniach może uczestniczyć cała rodzina. Wiem, jak ciężko jest wytłumaczyć tym, którzy nie są na kursie nowe zasady- dlatego możesz przyjść ze swoim partnerem, mężem czy dzieckiem. Nie jest to dla mnie problemem.
Pies, czy kot, czy każdy inny zwierzak, który ma zapewnione swoje naturalne potrzeby, rozumie konkretne zasady panujące w swoim domu będzie spokojny i chętny do wspólnej pracy.
Ja chce Was nauczyć jak czytać mowę zwierząt, jak się z nimi porozumiewać. Chce, abyście mieli w swoim zwierzęciu wspaniałego kompana, przyjaciela na całe życie. I zrobię wszystko, aby właśnie taką wiedzę Wam przekazać.
Jesteśmy aktywni w Social Mediach
Zapraszam na nasze media społecznościowe, gdzie dzieje się.
A My lubimy, gdy się dzieje.
Jeśli chcesz nas lepiej poznać, poczytać o naszych przygodach- zapraszamy na facebook.
Jeśli lubisz nasze zdjęcia- obserwuj Nas na instagramie
Jeśli wolisz Nas oglądać i słuchać- zapraszam na Youtube!
Do Zobaczenia na szlaku!
Ostatnio na Blogu
Zabezpieczone: Plan Pracy Gaja
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
“Nie dasz rady” Tylko jeden raz.
Chciałabym, aby ten post przeczytał każdy człowiek, który chce stać się psim przewodnikiem, zanim nim się stanie. Tak, aby chociaż